Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1863. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1863. Pokaż wszystkie posty

Powstanie Styczniowe – załgana legenda

Załgana legenda Powstania Styczniowego wymaga gruntownej rewizji – jeśli naród polski ma kiedykolwiek stać się w pełni świadomym podmiotem politycznym, nie zaś pogrążającym się groźnych urojeniach przedmiotem cudzej rozgrywki.

Chwała Bohaterom – hańba prowokatorom!


Współcześni świadkowie tej tragedii dziejowej nie mylili się w ocenach – bezmiar ofiary, ale i perfidii ostro oceniał m.in. Jerzy Moszyński (1847–1924), wybitny polemista i krytyk polskiej irredenty: „Młodzież ta, która wpośród zimy, w dzień słotny i śnieżny wyszła bez broni, bez obuwia, bez odzieży w kampinoską puszczę, godna wiecznej chwały. Nie uwierzą kiedyś ludzie jej bohaterstwu ani zbrodni komitetu, który nie przygotowawszy broni, dowódców, sprzymierzeńców, ludu, wyzyskał cnotę kłamstwem i wielkością celu”.

Wywiad z weteranem Powstania Styczniowego (dokończenie)

Dokończenie wywiadu z panem Telesforem Mickiewiczem, weteranem Powstania Styczniowego, przeprowadzonego tuż przed jego śmiercią i opublikowanego w 1935 roku.
POCZĄTEK TUTAJ

Po kilkuminutowej przerwie nawiązujemy dalszą nić rozmowy, staruszek ożywia się i, jak gdyby nowe w niego wstąpiły siły, głosem równym zaczyna...
– W roku 1871, gdy już tęsknota za Ojczyzną wzmagała się niewspółmiernie do coraz lepszych warunków bytu naszego na Sybirze, kiedy cudne wody rzeki Irtysz, tak silnie przypominały naszą ukochaną Wisłę i, rwały człowiekowi tęsknotą skołatane nerwy – zawiadomiony zostałem, że reszta kary została mi darowana i… że mogę wracać do Polski. Czarne godziny odrazy do ciemięzcy, musiały ustąpić miejsca radości, jaka zapanowała w mojej duszy na wieść, że już za kilka tygodni… miesięcy, ujrzą moje oczy polską ziemię… naszą ukochaną, zroszoną krwią bohaterskich przodków.
     Tę radość moją przesłaniał tylko zlekka smutek, że nie wszystkim zesłańcom pozwolono wrócić do kraju. Dużo moich towarzyszów, jeszcze długo tam pozostawało, a niektórym nawet sądzone było złożyć swe kości zdala od Ojczyzny… w śniegach i tajgach Syberji… Po kilkumiesięcznej podróży, znalazłem się wreszcie w Warszawie, gdzie otrzymałem stanowisko kierownika hotelu i restauracji „Europejskiej”.

Wywiad z weteranem Powstania Styczniowego

Wywiad z panem Telesforem Mickiewiczem (tak, potomkiem właśnie tego Adama Mickiewicza) przeprowadzony tuż przed jego śmiercią i opublikowany w 1935 roku.

Moja rozmowa z potomkiem „Wieszcza”
Telesforem Mickiewiczem – weteranem powstania 1863 r.

Korzystając z krótkiego pobytu w Radomsku, a dowiedziawszy się, że zamieszkuje tutaj potomek naszego „Wieszcza” weteran powstania 1863 roku, Telesfor Mickiewicz, postanowiłem złożyć mu wizytę. Bo i jakże mógłbym odmówić sobie tej niezwykłej przyjemności zetknięcia się z 90–letnim bohaterem powstania 63 roku, skoro od dziecka wpajano we mnie kult dla tych szaleńców, którzy gwoli podtrzymania ducha w narodzie i dania całemu światu świadectwa, że Polacy nie wyzbyli się myśli zrzucenia barbarzyńskiego jarzma – porwali się do walki, walki z góry przegranej i przesądzonej.

Powstanie Styczniowe


Kolejne rocznice każdego nieudanego powstania niemal automatycznie wywołują krytyczne głosy, jakoby Polacy lubowali się w rozpamiętywaniu tragicznych i martyrologicznych dat ze swej historii.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2