Jednak okazuje się że to nie do końca prawda i stąd spór, który trwa oraz nasila się z każdym tygodniem. Do tego stopnia, że rodzice za odmowę szczepienia dzieci dostają karę grzywny w wysokości 50 tysięcy złotych albo nawet wezwanie do sądu.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepionkach ,,STOP NOP”, podaje że przetarg na szczepionki przeciw pneumokokom wygrała szczepionka tańsza i zawierająca więcej aluminium. Zakupiono więc szczepionki o nazwie Synflorix PCV10 i Prevenar PCV13. Według Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Żywienia Enteralnego i Parenteralnego bezpieczna dawka spożycia doustnego aluminium to 5 mikrogramów na kilogram na dobę. W Synflorixie jest 500 mikrogram, które dziecko dostaje jednorazowo, a powtarza się to dwu- lub trzykrotnie. W Prevenarze 13 jest mniej, czyli 0,125 miligrama. Wniosek jest prosty, dzieci są zatruwane i niestety firma farmaceutyczna nie poniesie odpowiedzialności za powikłania.
W minioną sobotę w Warszawie odbył się protest, przeciwko przymusowym szczepieniom, przeciwko braku rzetelnych badań na temat skutków szczepień i przede wszystkim przeciwko karaniu rodziców za odmowę szczepień dzieci. Apelowano o zmianę systemu informowania i kontroli niepożądanych odczynów poszczepiennych. Okazuje się, że wiele z powikłań czy chorób wywołanych szczepieniami nie jest dokumentowane ze względu na niedbałość lekarzy, bądź inne zaniechania. W krajach Europy Zachodniej każda szczepionka jest szczegółowo badana, w Polsce nie ma takiej procedury. Apelowano do rządu o utworzenie grupy naukowców i lekarzy, którzy nie pobierają żadnych wynagrodzeń od koncernów farmaceutycznych za przeprowadzenie szczegółowych badań nad szczepionkami, które mają trafić do organizmów dzieci. Manifestacja ta sama w sobie nie miała na celu przekonywanie szerokich grup społecznych do całkowitego odmawiania szczepień. Nikt z zebranych nie był przeciwny szczepieniu w ogóle. Najbardziej pragnęli zwrócić uwagę na proceder, który zaczyna uderzać w rodziców. Znają ryzyko, lecz nie mają wyboru, a chcieliby go mieć.
Sama chciałabym mieć wybór, czy pozwolić na wprowadzenie do organizmu mojego dziecka takiej ilości aluminium czy nie? Czy dojdzie do większej ilości takich sytuacji jak w Inowrocławiu, gdzie pozwanymi są rodzice małej Wandy, którzy nie zgodzili się na zaszczepienie córki przeciw gruźlicy w pierwszej dobie życia. Mama dziewczynki zgody nie wyraziła świadomie. Podczas porodu miała być chora i obawiała się także o zdrowie noworodka. Co więcej, jej starsza córka po jednej ze szczepionek traciła przytomność i miała problemy z oddychaniem. Dnia 14 czerwca ma odbyć się pierwsza rozprawa w tej sprawie.
Żyjemy szybko, ale powinniśmy czasami mieć kontrolę nad pewnymi aspektami dotyczącymi naszego życia. Jestem zdania, że każdy rodzic powinien mieć prawo decydowania o własnym dziecku. Nie powinno wprowadzać się przymusów wolnym ludziom. Jest ryzyko, więc MUSI być i wybór.
© Judyta Gacek
16 czerwca 2017
źródło publikacji:
www.kierunki.info.pl
16 czerwca 2017
źródło publikacji:
www.kierunki.info.pl
Ilustracja © brak informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz