Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Sprawy oczywiste?

Piszę tu od lat o sprawach, wydaje mi się, oczywistych. A tu nic. Jak kulą w płot.
Przyjechał do Polski JE Jia-Ping Xi. I, oczywiście, wszyscy mówią: trzeba rozwija stosunki handlowe. Pewnie, że trzeba. Pieniądze w Polsce zawsze robiło się na handlu ze Wschodem – a skoro Rosję, jak głupi, obłożyliśmy sankcjami – no, to trzeba z Chinami.
Tylko „rozwijanie stosunków handlowych” nie polega na zapraszaniu prezydentów. Nie polega też na podpisywaniu traktatów. Polega po prostu na tym, by nie przeszkadzać ludziom i przedsiębiorstwom, które te stosunki nawiązują!!
Tymczasem u nas od razu wszelkim przedsięwzięciom będą rzucane pod nogi kłody. Przede wszystkim: cła na towary sprowadzane z Chin. Jak można „rozwijać stosunki handlowe” - a tych, co je rozwijają karać grzywna, zwana cłem.
Poza tym: za PO i PSL warunkiem zawierania porozumień z Chińczykami (i z kimkolwiek...) było to, że w Polsce kontrahentem będzie firma jakiegoś kumpla. Za PiS jest odwrotnie: owszem, pozwolą na zawarcie kontraktu – byle ze strony polskiej nie była to firma powiązana z nikim z PO lub PSL. I, oczywiście, z nikim z SLD. Aha – a także z nikim, kto ma korzenie w PZPR.
W Chinach rynek tez nie jest tak całkiem wolny – ale takich restrykcyj tam nie ma.
Wróćmy do problemu ceł. Gdy Polska chroniła swój rynek cłami, to w Berlinie, Paryżu i Brukseli traktowano nas jak zapóźnionych w rozwoju – i słusznie. Jednak teraz to Unia Europejska chroni swój rynek cłami!!
Bo nas oszukiwali?
Nie: [gdyż] właściciele Unii Europejskiej też są zapóźnieni w rozwoju!!!
Polska, na szczęście, nie należy do strefy €uro, ma własną walutę. Nie ma więc najmniejszego powodu obawiać się, że Chińczycy „zaleją nas tanimi towarami”. Jak zaleją – to dobrze! Lepiej, gdy Polacy mają towary tanie – niż gdy maja drogie.
A teraz pytanie kluczowe: Chińczycy zaleli nas tanimi towarami, sprzedali nam ich za 100 miliardów złotych; co oni zrobią z tymi pieniędzmi?
Jak to, co? Mogą z nimi zrobić tylko jedno: coś za nie w Polsce kupić....
Tak więc eksport z Polski będzie dokładnie równy importowi!
Dalej: jeśli sprzedajemy za granicę tonę węgla i kupujemy za nią samochód – to jest dobrze. Ale jeśli tanimi towarami zalewają nas Chińczycy i za tonę węgla dostajemy dwa samochody – to to jest dwa razy lepiej.
Tak – czy nie?
Producentom samochodowym w Polsce może się to nie podobać – ale gospodarka musi kierować się dobrem konsumenta – a nie dobrem producenta!!
Ludzie maja do mnie na Facebooku inne podobne pytania:
Łukasz Szymon Gamrowski pytał „Panie Januszu, to pytanie dręczy mnie od dłuższego czasu, dlaczego Rządy zamiast obniżać, to ciągle zwiększają podatki ? Przecież to ma odwrotny efekt od "chyba" zamierzonego . A i mało tego, bo gdy człowiek zarabia większe pieniądze to odciągają mu więcej z wypłaty, paranoja totalna”
P. Aneta Kula !!br0ken!!
1. Nie zależy im na naszym dobrobycie (albo na naszych godnych warunkach życia)
2. Pozwalamy im na to
3. Dzięki temu mają więcej pieniędzy
P. Piotr Jasinski zauważa: „Wydaje mi się, że tym ludziom podniesienie podatku o 1% wydaje się być całkowicie neutralne dla gospodarki. Podobnie nic nie znaczące jest ich zdaniem obniżenie o 1%. Natomiast oni widzą te wielkie liczby jakie niosą za sobą te procenty w skali całego kraju dla budżetu. Oczywiście tylko hipotetyczne pieniądze, bo życie potem weryfikuje te pomysły w sposób negatywny.”
No, nie – rozwiązanie zagadki jest inne: bo kierują nami ludzie niedokształceni. A ponieważ nie umieją myśleć, zaprzęgli do roboty komputery. Komputery programowali ekonomiści kształceni w czasach Marxa-Engelsa-Lenina-Stalina-Keynesa-Galbraitha - więc zaprogramowali je tak, że jak podniesie się podatki o 5% to wpływy wzrosną o 5%. No, może o 4%.
Tymczasem teorie Marxa-Engelsa-Lenina-Stalina-Keynesa-Galbraitha są po prostu z gruntu fałszywe...
I skutki są takie, jakie są.


© Janusz Korwin–Mikke
6 lipca 2016
źródło publikacji:
www.korwin-mikke.pl




Ilustracja © brak informacji / www.daquinogroup.com.au

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2