Profesor opowiadał jak doszło do nawiązania współpracy z niemiecką telewizją publiczną oraz o jego uwagach do nakręconego materiału i scenariusza, który zawierał ewidentne absurdy historyczno-geograficzne, jak choćby ten, gdy mieszkańcy pacyfikowanej wsi pod Bydgoszczą posługują się językiem… ukraińskim, czy scena polskich chłopów, którzy z bronią w ręku wraz Niemcami przeszukują lasy za Żydami.
– Zwracałem uwagę, że już samo pojawienie się chłopów z bronią spowodowałoby ich rozstrzelanie przez tych Niemców – mówił profesor Musiał przed krakowskim sądem.
Moją uwagę w zeznaniach pana Profesora wzbudziła jednak opowieść o propozycji współpracy, że strony ZDF, którą przedstawiciel telewizji rozpoczął od pytania, czy prof. Musiał, jako Polak nie będzie miał oporów przeciwko wyjaśnianiu relacji: Armia Krajowa, a antysemityzm.
– Wytłumaczyłem mu, że istniał problem Armia Krajowa a wrogość wobec Niemców, istniał problem Armia Krajowa, a bolszewizm, szczególnie w kontekście, gdy ZSRS stał się członkiem koalicji antyniemieckiej, ale nie było żadnego problemu Armia Krajowa – polscy Żydzi – wyjaśniał przed sądem profesor Musiał, ale jak dodał – Moi rozmówcy jakby tego wyjaśnienia nie zrozumieli i nadal starali się drążyć ten temat.

Tyle profesor Musiał przed sądem i tyle fakty. Nikt jednak nie starał się zrozumieć dlaczego pracownicy niemieckiej telewizji nie przyjęli wyjaśnienia swego rozmówcy, jako opisu konkretnego stanu rzeczy, że taki problem dla dowódców Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego nie istniał! A rzecz jest całkiem prosta jeśli tylko uświadomimy sobie, że antysemityzm jest stałą częścią składową niemieckiej mentalności. Nawet 75 lat powojnie!


© Adam Zyzman
1 grudnia 2016
źródło publikacji: „Czego nie wyartykułował prof. Musiał?”
www.krakowniezalezny.pl
1 grudnia 2016
źródło publikacji: „Czego nie wyartykułował prof. Musiał?”
www.krakowniezalezny.pl
PS. Pisząc o różnicach między III Rzeszą, a II Rzeczpospolitą nie kwestionuję istnienia antysemityzmu w naszym kraju, ale zwracam uwagę, że nie miał on charakteru instytucjonalnego w postaci polityki wewnętrznej państwa, a wszelkie jego przejawy traktowane były zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa karnego, nawet wtedy, gdy Franek z Ickiem dali sobie zbyt mocno po pysku w obronie „swojej dziewczyny”, a co współcześnie próbuje się przedstawiać w kategoriach narodowościowych.

Kadr z serialu "Unsere Mütter, unsere Väter" przedstawiający żołnierzy AK jako antysemicką bandę
Ilustracje:
fot. 1,4 © ZDF
fot. 2,3 © brak informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz