Teraz, w ramach oddolnych inicjatyw, socjaliści zaczęli upominać się o to by dostawać coś za nic. Kto by nie chciał!? Pomińmy fakt że, taką przynętą najczęściej posługują się oszuści wszelkiej maści. Tym razem chodzi o wolne niedziele dla wszystkich zatrudnionych w handlu. Zwolennicy zamykania centrów handlowych w niedziele przywołują przepisy obowiązujące w Niemczech i Francji. No, nie wiem, czy te kraje należałoby w czymkolwiek naśladować.
Jeśli pomysłodawcy mają cichą nadzieję, że przez zamknięcie centrów handlowych zapełnią się kościoły, to te dwa kraje pokazują, że tak się nie stało. W Wielkiej Brytanii było nawet odwrotnie. Póki w niedzielę wszystko było pozamykane ludzie nie wychodzili z domów, bo po co? Natomiast po otwarciu sklepów w niedziele, kiedy szło się już i tak po zakupy, to i do kościoła można było wstąpić.
Zamykanie sklepów w niedzielę to zły pomysł. Jedynie pijaczkowie nie muszą się martwić. Nikt nie ubolewa nad losem sprzedawców w sklepach z alkoholem otwartych 24 godziny na dobę. Ale to oczywiście wyższa konieczność. Są jak lekarze na ostrym dyżurze, czy strażacy. Strach pomyśleć co by się stało gdyby nie daj Bóg jakiś alkoholik wytrzeźwiał!
© Małgorzata Todd
21 maja 2016
źródło publikacji:
„Socjalizm w natarciu 21/2016 (257)”
21 maja 2016
źródło publikacji:
„Socjalizm w natarciu 21/2016 (257)”
Tekst poddano drobnej korekcie pisowni.
Ilustracja © brak informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz