Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Ilu was musimy jeszcze zarżnąć...?

Dla prawdziwego, bogobojnego, cytującego koran muzułmanina wszelka dyskusja z broniącymi ich liberalnymi, antyhejtowymi debilami musi być wybitnie stresująca.
Oto jak mniej więcej wygląda ich publiczny dialog:
– Dokonaliśmy tej masakry ponieważ święty Koran tego wymaga i nakazuje – twierdzą tzw. „pojedynczy terroryści islamscy” (nazwa zapożyczona z mediów głównego ścieku).
– Ależ gdzie tam, wcale nie! – odpowiadają im publiczne media i wszelkie hejt-stopowe kur*y medialne na usługach skorumpowanych polityków krajów zachodnich.
– Co? Zgodnie z naukami Mahometa i świętą księgą...
– Przecież to nie miało nic wspólnego z religią. Wy tylko używacie religii jako parawanu dla zwrócenia przemocą uwagi na różnice socjalne oraz polityczne problemy, z jakimi was pozostawiliśmy po czasach kolonialnych.
– Że co?! Czy nie czytaliście naszego oficjalnego oświadczenia?! Podaliśmy przecież dokładne wersety, które nakazują zabijać takich jak wy! To jest dżihad, święta wojna przeciw niewiernym psom!
– Jaka wojna, bez przesady, to tylko hejtowa propaganda uogólniająca odosobnione przypadki. Poza tym akurat wy wcale nie jesteście prawdziwymi muzułmanami, a wasze działania tylko psują opinię prawdziwym muzułmanom.
– A kim wy jesteście aby oceniać kto z nas jest prawdziwym muzułmaninem ?! Chyba my, muzułmanie, wiemy to najlepiej? Jakie znowu odosobnione przypadki, przecież nas jest większość i to my wprowadzamy jedyne prawdziwe i zgodne z Koranem i naukami naszego Proroka muzułmańskie prawa szariatu, więc jak śmiecie twierdzić, że jesteśmy "pojedynczymi przypadkami" i to nie my jesteśmy prawdziwymi muzułmanami! To potwarz!!
– Przykro nam, ale tak wam się tylko wydaje. To my stworzyliśmy takie odosobnione przypadki terroryzmu jakimi wy jesteście, właśnie przez naszą głupią politykę zagraniczną. Nasz kolonializm i wyzysk waszego kraju doprowadził do tego, że paru z was stało się tym, kim jesteście... i naprawdę jest nam za to ogromnie przykro i bardzo was za to przepraszamy.
– Wy przepraszacie? Nie rozumiem, przecież kolonializmu nie ma już prawie 100 lat, a my właśnie po raz kolejny na waszych ulicach zarżnęliśmy tylu z was ilu nam się tylko udało! A wy przepraszacie?
– Tak, tak... bo to tylko i wyłącznie nasza wina, przecież to my was do tego doprowadziliśmy i dlatego w pełni was rozumiemy.
– Na Allaha! Niewierne psy!! Czy nie macie uszu ani oczu?! Ilu z was musimy jeszcze zarżnąć jak barany żeby dotarły do was słowa Proroka, jakimi do was mówimy?! Jak utnę ci łeb to zaraz przestaniesz przepraszać!
– Zupełnie rozumiem twój gniew, naprawdę, i jest mi bardzo przykro...
– Zamknij się już, na Allaha!  Masz szczęście że przez internet nie mogę uciąć ci tego zakutego łba, niewierny psie! Tego nie można już wytrzymać, jesteście gorsi od żydów!!!
[...]
Czytelnika zapewniam, że wszystko w tym dialogu jest jak najbardziej autentyczne i rzeczywiste. 
Ostatnie zdania dialogu pochodzą z czatu muzułman z Bliskiego Wschodu z francuskimi libodebilami (mój skrót na określenie liberalnych debilków), jaki obserwowałem  na IRC-u w kilka dni po zeszłorocznych atakach w Paryżu. Reszta to synteza oficjalnych wypowiedzi polityków i dziennikarzy z głównych ścieków propagandy - o czym najlepiej można przekonać się samemu przeglądając pierwszą z brzegu witrynę prawdziwych muzułman (nie mylić ze stronami niektórych „cywilizowanych” muzułman wychowanych i żyjących na zachodzie, a których miliard muzułman z Bliskiego Wschodu i Azji uważa wręcz za zdrajców), a następnie porównać ich wypowiedzi z felietonami z np. „Gazety Wyborczej” czy innego podobnego ścierwa medialnego, ogłupiającego ludzi wymysłami o „pokojowym islamie” i innymi bzdurami, jakie co jakiś czas lęgną się w ich liberalnych móżdżkach...


P.S.
Śmieszne debilki z hejtstop.pl: piszcie więcej! Rzadko które wasze wypociny przedzierają się przez moje filtry poczty, ale zapewniam was, że jest mi naprawdę miło, iż marnuję wasz czas na ich pisanie. Pewnie jest wam też przykro, że nawet nie możecie pocałować mnie w dupę, a że – jak mówi przysłowie – niestety nie da się opisać słońca ślepemu, tak więc żadnego dialogu między nami z pewnością nigdy nie będzie...


 Sunt Facta
Manhattan, 4 kwietnia 2016,
specjalnie dla Ilustrowany Tygodnik Polski:
tiny.cc/itp2

Creative Commons License
Artykuł wolny do kopiowania na tej samej licencji: CC-BY-ND 4.0
(Creative Commons Licence v.4.0 By Attribution, No Derivatives - 
polskie tłumaczenie tutaj)





Korekta, drobne poprawki i skróty: DeS, 5 kwietnia 2016
Ilustracja dołączona przez Autora: © brak informacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2