Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Lem, Stanisław

Urodził się 12 września 1921 we Lwowie w rodzinnym mieszkaniu przy ulicy Brajerowskiej 4 jako jedyne dziecko Samuela Lema (inna forma – Lehm, 1879–1954), lwowskiego lekarza i Sabiny Woller (1892–1979). Oboje rodzice byli spolszczonymi Żydami, którzy poznali się i zaręczyli jeszcze przed I wojną światową, jednak do ślubu nie doszło, gdyż Samuel Lem został powołany do służby w armii austro-węgierskiej. Podczas wojny trafił do niewoli rosyjskiej po upadku twierdzy Przemyśl i przebywał w obozie jenieckim w Środkowej Azji. Rodzice pobrali się w kościele katolickim dopiero po zakończeniu wojny i powrocie Samuela z niewoli.
Siostra ojca Stanisława Lema była matką Mariana Hemara i Henryka Heschelesa. Istnieją także opinie, że Lem był kuzynem lwowskiego matematyka Stanisława Ulama (członka projektu Manhattan), jednak sam Lem nazywał go wyłącznie „znajomym”.

Dzieciństwo i młodość spędził we Lwowie, w zamożnym domu, gdyż rodzina Lemów posiadała dwie kamienice. Młody Stanisław był wychowany jako katolik, był bierzmowany oraz ukończył szkoły powszechną i II Gimnazjum im. Karola Szajnochy we Lwowie. Wyniki badań nad inteligencją uczniów przeprowadzone przez ówczesne władze oświatowe wykazały, że był najinteligentniejszym dzieckiem w południowej Polsce. Ulubionymi lekturami Lema były w tym czasie utwory: Grabińskiego, Umińskiego, Verne’a i Wellsa. Pragnął studiować na politechnice i zostać uczonym. Na początku lata 1939 r. zdał maturę.
Po napaści hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji na Polskę i wybuchu II wojny światowej, Lwów był okupowany i wcielony do Związku Sowieckiego. Dlatego, mimo zdanego egzaminu Lem nie został przyjęty na wymarzone studia na Politechnice Lwowskiej, gdyż miał jako pochodzący ze średniej klasy burżuazji miał niewłaściwe w ustroju sowieckim pochodzenie społeczne. Aby uniknąć poboru do Armii Czerwonej podjął studia medyczne na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Lwowskiego, wydzielonym następnie w samodzielny Lwowski Instytut Medyczny.
Jednak i ta nauka nie potrwała długo, gdyż w 1941 niemiecko-rosyjskie „małżeństwo” rozpadło się po ataku III Rzeszy na ZSRS, a Lwów trafił pod okupację niemiecką. Pomimo żydowskiego pochodzenia, wykorzystując fałszywe dokumenty jego rodzina uniknęła osadzenia w getcie żydowskim. Dzięki tym dokumentom Lem zdobył też pracę jako pomocnik mechanika i spawacz w garażach niemieckiej firmy Rohstofferfassung, która zajmowała się odzyskiem metali.
W latach 1941–1942 Stanisław Lem podjął współpracę z polskim ruchem oporu, przekazując mu wykradzioną podczas pozyskiwania złomu amunicję i materiały wybuchowe. Próbował się również włączyć w propagandową „Akcję N” skierowaną do żołnierzy niemieckich, jednak jego znajomość języka niemieckiego była niewystarczająca do tego celu.
W 1943 roku musiał kolejny raz zmienić tożsamość i adres zamieszkania, gdyż obawiał się aresztowania za ukrywanie wcześniej na strychu kolegi - Żyda. W 1944, po ponownym przejęciu Lwowa przez Armię Czerwoną, Lem kontynuował przerwane wcześniej studia. WKrótce jednak okazało się, że ZSRS nie ma zamiaru dobrowolnie zwrócić Polsce okupowanych od 1939 r. wschodnich terytoriów Polski. Dalsze pozostawanie we Lwowie oznaczało zrzeczenie się obywatelstwa polskiego i przyjęcie obywatelstwa sowieckiego, dlatego w 1946 r., w ramach tzw. akcji repatriacyjnej, Stanisław Lem wraz z całą rodziną wyjechał do Krakowa.
Jego rodzice utracili cały dobytek. Ojciec Lema, wówczas już siedemdziesięcioletni, w celu zdobycia środków do życia został zmuszony do pracy w szpitalu, ponieważ we wczesnych latach powojennych w PRL nie istniała możliwość prowadzenia prywatnej praktyki lekarskiej. Lem przyszedł wtedy z pomocą rodzinie publikując efekty swojej pracy w prasie, nadal jednak nie traktował w tym czasie pisarstwa jako poważnego zajęcia.
Sytuacja materialna rodziny Lema była tak zła, że przyszły pisarz myślał nawet o podjęciu pracy spawacza, nie zgodził się na to jednak ojciec. Lem podjął przerwane po raz kolejny studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim i tam rozpoczął trzeci rok nauki. Po otrzymaniu absolutorium przez miesiąc odbywał obowiązkową praktykę lekarską w szpitalu na oddziale położniczym, gdzie odebrał ponad 20 porodów oraz asystował przy cesarskim cięciu. Widok krwawych scen był jednym z powodów, aby ostatecznie porzucić medycynę, której od samego początku nie lubił. Innym powodem porzucenia medycyny był fakt, iż w tym czasie wszystkich absolwentów studiów medycznych kierowano do służby wojskowej. Aby uniknąć wcielenia do wojska Lem postanowił nie składać egzaminów końcowych i w rezultacie nie otrzymał dyplomu lekarskiego. Pobyt na uczelni medycznej dał mu jednakże solidne wykształcenie przyrodnicze i z nauk ścisłych (uzupełniane później samodzielnymi studiami), które Lem wykorzystywał w swojej twórczości.
Mniej więcej w tym czasie, jak sam to określił, zdał sobie sprawę, że tak naprawdę jest ateistą. Swój światopogląd określił również w swej autobiograficznej książce „Wysoki Zamek” jako agnostycyzm.

Pierwszymi utworami Lema, które publikował jako student medycyny, były opowiadania o tematyce wojennej, okupacyjnej oraz zawierające elementy fantastyki naukowej – drukowane w latach 1946–1948 na łamach „Kuźnicy”, „Żołnierza Polskiego”, „Odry” i „Co Tydzień Powieść”. Jako autor fantastyki zadebiutował opublikowanymi w „Tygodniku Powszechnym” opowiadaniami „Obcy”, „Ogród ciemności” i „Dzieje jednego odkrycia”.
Stanisław Lem także próbował swych sił w poezji. Mając 17 lat, jeszcze przed II wojną światową, Lem napisał swoje pierwsze wiersze. Jednak nigdy nie powrócił do ich pisania, a jego poezja pojawiała się jedynie w jego prozie, na przykład w opowiadaniu „Wyprawa pierwsza A, czyli Elektrybałt Trurla”.

W 1948 roku Lem ukończyl swą pierwszą dłuższą powieść, „Szpital przemienienia”, której akcja rozgrywa się w sanatorium dla psychicznie chorych likwidowanym przez Niemców w 1940 roku. Powieść nie doczekała się jednak publikacji przez kilka lat, gdyż redakcja wydawnictwa „Książka i Wiedza” żądała... dopisania dalszych części, po to, aby całość była zgodna z ówczesną linią ideologiczną komunistycznych okupantów Polski i aby zrównoważyć wymowę zbyt pesymistycznej (ich zdaniem) powieści. Nie mając innego wyjścia Lem dopisał kolejne dwie części, a całość zadowoliła ówczesnych komunistów i została wydana pod tytułem „Czas nieutracony” przez Wydawnictwo Literackie w 1955 roku. Jako samodzielna powieść „Szpital przemienienia”, pozbawiona wcześniejszych ingerencji w pierwotną postać, została wydana dopiero 20 lat później, a kolejne 3 lata później została zekranizowana przez Edwarda Żebrowskiego w głośnym filmie pod tym samym tytułem.

Po studiach Stanisłąw Lem pracował przez 2 lata jako młodszy asystent w Konwersatorium Naukoznawczym Asystentów Uniwersytetu Jagiellońskiego prowadzonym przez doktora Mieczysława Choynowskiego. Lem przedstawił mu do oceny swoją napisaną jeszcze we Lwowie pracę pod tytułem Teoria pracy mózgu, która została poddana miażdżącej krytyce, ale Choynowski naprowadził młodego Lema na wartościową literaturę naukową (głównie dotyczącą cybernetyki), otrzymywaną w darach z zagranicy. Lem zaczął studiować nocami ze słownikiem w ręku m.in. "Cybernetics or Control and Communication in the Animal and the Machine" N. Wienera, czy "A Mathematical Theory of Communication" C. E. Shannona, które były w ówczesnym czasie kanonem wiedzy o pracy mózgu. Po latach Lem określił w jednym z wywiadów dr Choynowskiego jako swego intelektualnego mentora.
W tym samym czasie poznał też Barbarę Leśniak, z którą to znajomość w krótce przerodziła się w miłość, zwieńczoną kilka lat późiej ślubem w lutym 1954 roku.

W 1950 roku podczas dyskusji w Konwersatorium z mgr. Oświęcimskim na temat niemożliwości odtworzenia człowieka z atomów narodził się pierwszy rozdział „Dialogów”. Lem pisał wtedy pod pseudonimem recenzje książek naukowych i przegląd prasy w wydawanym przez Konwersatorium miesięczniku „Życie Nauki”. W jednym z opublikowanych artykułów skrytykował oficjalnie popierany ze względów ideologicznych tzw. „łysenkizm” [co to jest łysenkizm?], co doprowadziło do skandalu, który zakończył się likwidacją Konserwatorium przez komunistyczne władze i przeniesieniem redakcji „Życia Nauki” do Warszawy.
Młody Lem, bez formalnego wykształcenia, znalazł się w sytuacji bez stałego zatrudnienia.

Szczęśliwie podczas pobytu w Zakopanem latem 1950 r. Stanisław Lem spotkał przypadkiem ówczesnego prezesa Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik” Jerzego Pańskiego, z którym dyskutował o braku polskiej literatury fantastycznej. Za jego namową napisał w krótkim czasie powieść „Astronauci”, która została wydana również bardzo szybko jak na komunistyczną gospodarkę, już w następnym roku. Debiut książkowy Lema okazał się bestsellerem, który był wielokrotnie dodrukowywany. Ta fantastyczna opowieść o losie wyprawy na Wenus zostałą rónież przetłumaczona na rosyjski, niemiecki i wegierski i także stała się przebojem w tych krajach, a na jej podstawie powstał w 1959 roku pierwszy zrealizowany z tak wielkim rozmachem film fantastyczny, jaki wyprodukowany w krajach komunistycznych - „Milcząca gwiazda”. Co ciekawe, film został zrealizowany w nowo otwartym studiu w Berlinie w koprodukcji polsko-niemieckiej, z sześciościeżkowym dźwiękiem (odpowiednik dzisiejszego DTS lub Dolby Digital EX) i w wersji panoramicznej. Oczywiście w kolorze. Obsada była międzynarodowa, a aktorzy wygłaszali swe kwestie w swoich rodzimych językach. Film był zrealziowany w dwóch wersjach: z polskim dubbingiem dla dialogów niemieckich i angielskich (pozostałe języki miały napisy), oraz w wersji z dubbingiem niemieckim dla dialogów polskich (pozostałe języki miały napisy niemieckie). Komunistyczne Niemcy próbowały bezskutecznie sprzedać ten film w USA i innych krajach, tworząc kolejną wersję z angielskim dubbingiem, jednak pomimo dużej popularności tego gatunku w krajach anglojezycznych, film ten nie nabrał wówczas rozgłosu.

Po wydaniu „Astronautów” Lem został przyjęty do Związku Literatów Polskich.
W 1951 ukazała się również jego sztuka współczesna piętnująca amerykański imperializm „Jacht Paradise”, napisana razem z Romanem Hussarskim na konkurs organizowany przez wydawnictwo „Czytelnik”. W 1954 Lem opublikował tom „Sezam i inne opowiadania”, gdzie pojawiły się, oprócz kilku mniej popularnych opowiadań, pierwsze utwory związane z cyklem „Dzienniki gwiazdowe”, a rok później został wydany „Obłok Magellana”.
Proza Lema z tego okresu była napisana zgodnie z ówcześnie obowiązującymi regułami realizmu socjalistycznego; ze względu na istnienie cenzury inaczej nigdy nie mogłyby się ukazać w oficjalnym obiegu.
Dla Lema, który borykał się z problemami materialnymi, publikacja ich była jedynym źródłem utrzymania. Niewątpliwie utwory te były jednakże świadectwem zarówno pewnego zauroczenia młodego Lema ideą komunizmu, jak i przejawem naiwności politycznej pisarza, który doświadczył przecież realiów sowieckiej okupacji we Lwowie już w 1939 roku. Jednak pisarz szybko się otrząsnął z tego stanu. Autor w późniejszym okresie wstydził się swoich wczesnych utworów i albo długo nie zezwalał na ich wznawianie (Astronauci, Obłok...), albo całkowicie blokował kolejne wydania (Sezam..., Jacht...) twierdząc, że nie były to wartościowe i dojrzałe pozycje, choć np. w Sezamie... znajduje się pięć pierwszych podróży Ijona Tichego, jednego z najpopularniejszych postaci stworzonych przez pisarza.
Z drugiej strony należy pamiętać, że to właśnie nieoczekiwany sukces wydawniczy „Astronautów” skłonił go do napisania kolejnych utworów fantastyczno-naukowych.

Po śmierci Stalina i odwilży w krajach komunistycznych, a w szczególności po wydarzeniach tzw. „polskiego października” 1956 roku, w Polsce zapanowała większa swoboda pisarska. Do tego czasu twórczość Stanisława Lema sprawiała wrażenie poszukiwania drogi. Nadchodzące lata przyniosły rozkwit różnorakich form prozy beletrystycznej i dyskursywnej oraz długo oczekiwaną stabilizację życiową i materialną. Rozpoczęła się wielka, międzynarodowa kariera Lema jako pisarza S-F. Napisał on kilkanaście książek z tego nurtu, zarówno utrzymanych w stylu realistycznym, jak i groteskowym, które zostały przetłumaczone na wiele języków (z początku jeszcze tylko krajów tzw. „bloku wschodniego”).
W 1957 ukazała się pierwsza w polskim piśmiennictwie popularna monografia poświęcona cybernetyce – „Dialogi”, gdzie w formie wyrosłej z tradycji dialogów Platońskich Lem dokonuje m.in. krytycznej analizy mechanizmów społecznych w centralnie sterowanym systemie polityczno-ekonomicznym. Jest to znacząca pozycja w dorobku pisarza, otwierająca obszerny nurt naukowej eseistyki. Również w tym samym roku ukazały się trzy nowe podróże znanego z Sezamu... kosmicznego wędrowcy Ijona Tichego w zbiorze groteskowo-satyrycznych opowiastek filozoficznych zatytułowanym „Dzienniki gwiazdowe”.

Po śmierci ojca w 1954 roku Lem przeniósł się wraz z matką do dwupokojowego mieszkania na ulicę Bonerowską. Tam też, jakiś czas po ślubie, przeprowadziła się żona Lema, która wcześniej mieszkała z siostrą na ulicy Sarego. Po śmierci teścia Lema zaistniała konieczność sprowadzenia jego żyjącej samotnie żony z Bytomia do Krakowa. By umożliwić jej legalny pobyt w mieście zgodnie z procedurami meldunkowymi, Lemowie zapisali się do spółdzielni mieszkaniowej i w rezultacie przeprowadzili się razem z teściową Lema w 1958 r. do jednorodzinnego domu w Klinach Borkowskich, części Krakowa w tych czasach dopiero rozbudowywanej. Matka Lema natomiast pozostała w mieszkaniu na ulicy Bonerowskiej.
Sam Lem długo sprzeciwiał się przeprowadzce i zdecydował się na nią dopiero, gdy za honoraria autorskie kupił swój pierwszy samochód – P70, by móc dojeżdżać do oddalonego o kilkanaście kilometrów centrum miasta.

W tym czasie też Lem nawiązał pierwsze kontakty z raczkującą w Polsce telewizją.
W 1957 roku Teatr Telewizji emitował pierwszy spektakl na podstawie jego opowiadania i scenariusza - „Czy pan istnieje, Mr. Jones?”. Widowisko było ogromnie popularne i kilkukrotnie ekranizowane w przyszłości.

Trzy lata po „Dialogach” w 1961 r. ukazały się dwa sztandarowe dzieła fantastycznonaukowe Lema: „Solaris” i „Powrót z gwiazd”.
Ta pierwsza uważana jest obecnie za jedno z najwybitniejszych osiągnięć twórczych pisarza. Tematem tego dzieła jest motyw kontaktu z inną inteligentną formą życia, a zarazem jest to utwór o bezsilności nauki i samego człowieka, z jego bagażem podświadomych lęków, wobec niemożności zrozumienia kosmosu.
„Powrót z gwiazd” ukazuje czytelnikom obraz konsumpcyjnego, bezmyślnie szczęśliwego społeczeństwa przyszłości oglądanego oczyma bohaterów, którzy powrócili na Ziemię po ponad 120 latach z wyprawy w okolice jednej z najbliższych gwiazd. Pamiętnik... to opis podróży bohatera po labiryncie zagadkowego Gmachu pewnej rządowej instytucji – metaforze niepoznawalnego świata. Bohater ów – podobnie jak Józef K. w Procesie Kafki – usiłuje nadaremnie zrozumieć cel swojej misji.

W tym czasie, niezależnie od twórczości literackiej, Lem cały czas publikował eseje oraz felietony literackie i popularnonaukowe w różnych czasopismach. Niektóre z tych utworów wydrukowano w zbiorze „Wejście na orbitę” wydanym w 1962 roku, pierwszej nieprozatorskiej książce pisarza.

Antysyjonistyczne nawoływania komunistów z 1968 roku prawie doprowadziły do emigracji Lemów. Przed wyjazdem z kraju powstrzymały ich narodziny syna i niechęć do rozpoczynania wszystkiego od początku na Zachodzie w czasie opieki nad małym dzieckiem. Zmiana ekipy władz komunistycznych i nadejście epoki Gierka uspokoiły autora.
Jednak w domu, w którym rodzina Lemów mieszkała od 1958 r., zaczęło się robić ciasno.
Olbrzymia liczba nagromadzonych książek, czasopism, magazynów i innych papierów Lema skłoniła ich do przeprowadzki. W 1978 Lemowie zaczęli budowę nowego, większego domu, oddalonego od starego zaledwie o kilka numerów wzdłuż ulicy Narwik w Klinach. Dom posiadał obszerny gabinet i inne udogodnienia dla pracy pisarskiej Lema, gdyż udało się ją zakwalifikować jako pracę „chałupniczą” i dzięki temu uzyskać pozwolenie na dodatkowy metraż – w ówczesnym komunistycznym prawie budowlanym istniało ograniczenie na maksymalną powierzchnię budynku mieszkalnego.

W niektórych utworach Lema z czasów PRL-u widoczna jest mniej lub bardziej zakamuflowana krytyka realnego socjalizmu i ZSRS, jednak zasadniczo unikał on angażowania się w politykę i nie zapisał się nigdy do żadnej organizacji. Na początku lat 70. sekretarz KC PZPR i minister spraw wewnętrznych Franciszek Szlachcic próbował nakłonić pisarza do zamanifestowania poparcia dla nowej ekipy Gierka, Lem jednak odmówił.
Wyjątkiem był 1976 rok, gdy Lem podpisał jeden z protestów przeciwko wpisaniu w polską Konstytucję zapisów o „wiodącej roli PZPR” oraz „przyjaźni z ZSRR”.

Pucz Jaruzelskiego i wprowadzenie stanu wojennego w Polsce stały się przyczyną wyjazdu pisarza z Polski.
Lem chciał natychmiast wyjechać z kraju, jednak z powodu zamknięcia granic nie było to możliwe. Do wyjazdu skłaniały go: brak dostępu do literatury światowej, cenzura i zaginięcia korespondencji z zagranicznymi wydawcami, braki na rynku i niepewność co do przyszłości syna. Dopiero w 1982 Lem dostał paszport w związku z przyznaniem mu rocznego stypendium w Wissenschaftskolleg zu Berlin (niem. Instytut Studiów Zaawansowanych) w Berlinie Zachodnim, dokąd wyjechał w tym samym roku. Nie mogąc sprowadzić do siebie rodziny i podlegając tym samym wciąż ograniczeniom w swobodzie wypowiedzi pisarskiej powrócił do kraju. Powodem tej decyzji był fakt, że za krytyczne wypowiedzi pod adresem systemu politycznego czy sytuacji w kraju mógł zostać pozbawiony prawa do powrotu, a rodzina możliwości wyjazdu. Kolejna okazja do opuszczenia Polski nadarzyła się już po stanie wojennym – w 1983, na zaproszenie austriackiego związku pisarzy z Wiednia. Cała rodzina Lemów otrzymała paszporty i wyjechała z kraju. Przez kilka miesięcy mieszkali w Berlinie Zachodnim, gdzie starali się o wizy austriackie, a następnie przenieśli się do Wiednia.
W Wiedniu Lemowie zamieszkali w kamienicy, w czwartej dzielnicy[97], by po kilku latach przenieść się do domku w dzielnicy Hietzing przy ulicy Geneegasse.
Podczas pobytu w Wiedniu w latach 1983–1988 Lem nawiązał współpracę z paryską „Kulturą”, gdzie do 1987 zamieszczał artykuły publicystyczne pod pseudonimem „P. Znawca”.
Lem nie zerwał kontaktu z Polską – w kraju w latach 1984 i 1986 ukazały się odpowiednio Prowokacja oraz Biblioteka XXI wieku – niewielkie zbiory szkiców będące kontynuacją Doskonałej próżni. Zbiory te zawierały jednak w odróżnieniu od pierwowzoru recenzję dzieł dalece poważniejszych, np. historii nazistowskiego ludobójstwa czy dzieje rozwoju broni XXI wieku. W wydanej w 1987 powieści Pokój na Ziemi Ijon Tichy udaje się na Księżyc, aby sprawdzić stan przebiegu wyścigu zbrojeń, który został tam w całości przeniesiony bez jakiejkolwiek kontroli, na mocy porozumień między mocarstwami. Tym razem misja kończy się fiaskiem, gdyż rozwój wydarzeń wymyka się spod kontroli. Tematem powieści jest przyszłość konfliktów zbrojnych rozważana w kontekście dehumanizacji, rozproszenia i miniaturyzacji uzbrojenia – fabularyzacja pomysłu z Biblioteki XXI wieku.
Utwór można również odczytywać jako próbę znalezienia nadrzędnej idei ewolucyjnej dla materii ożywionej i nieożywionej.

Lem wzbraniał się przed powrotem do kraju, nawet gdy sytuacja polityczna się poprawiła. Tłumaczył swą postawę niekorzystnym położeniem geopolitycznym Polski. Jednocześnie narzekał na Wiedeń i mieszkańców Austrii. Ostatecznie Lemowie powrócili do kraju w 1988 roku i zamieszkali w ukończonym w tym czasie (budowę nadzorowała siostra żony Lema i jej syn z żoną) nowym domu na Klinach.
Po powrocie do kraju z Wiednia Lem zadeklarował zaprzestanie pisania beletrystyki.
W następnych latach opublikował tylko kilka krótkich opowiadań, które ukazały się w czasopiśmie „Playboy Polska” oraz w antologii Zagadka. Opowiadania (1995), zawierającej utwory nienależące do uporządkowanych cykli opowiadań. Od tego czasu Lem zajmował się głównie publicystyką – pisaniem felietonów oraz prognoz futurologicznych, a także uprawiał krytykę literacką i komentował współczesne wydarzenia społeczno-polityczne.
Jeden z najpopularniejszych pisarzy gatunku S-F, znany amerykański pisarz Philip K. Dick uważał, że Lem to prowokacja komunistów, za którą kryje się grupa pisarzy działających na zlecenie partii komunistycznej, by przejąć kontrolę nad opinią publiczną. Dowodem tego miała być mnogość stylów pisarskich Lema i szeroka tematyka jego dzieł, a także nietypowe, niesłowiańskie nazwisko mogące być skrótem jakiejś tajnej komórki. P. K. Dick napisał w tej sprawie surrealistyczny donos do FBI. Postępowanie Dicka tłumaczy fakt, że w tym czasie przeżywał on załamanie nerwowe.
Inny znany amerykański pisarz Kurt Vonnegut uznał, iż w opowiadaniu „O królewiczu Ferrycym i królewnie Krystali” (Bajki robotów) znajduje się najbardziej obrzydliwy opis istoty ludzkiej w całej literaturze.

W połowie lat 80. Stanisław Lem zaczął zapadać na zdrowiu. Kilka razy był hospitalizowany i reanimowany.
Rzucił palenie paperosów, przestał pić alkohol (wcześniej i tak rzadko kiedy pijał tylko gin lub likiery), ale pomimo zaawansowanej cukrzycy nie zrezygnował ulubionych słodyczy, jak marcepan czy chałwa.

Zmarł 27 marca 2006 w szpitalu klinicznym Collegium Medicum UJ w Krakowie, przed ukończeniem 85 lat. Zgodnie z jego ostatnią wolą urna z prochami została złożona 4 kwietnia 2006 na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.

Stanisław Lem do dzisiaj pozostaje najbardziej znanym na świecie pisarzem polskim.

www.FilmyPolskie888.blogspot.com


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)
Filmografia (polski)


Stanisław Lem - Telewizja Literacka:





ARTYKUŁ PRZYWRÓCONY Z KOPII ZAPASOWYCH, Z TEGO POWODU ORYGINALNY FORMAT ARTYKUŁU MOŻE NIE PASOWAĆ DO FORMATU OBECNEGO BLOGU. NIEKTÓRE ILUSTRACJE MOGĄ BYĆ OBECNIE NIEDOSTĘPNE, A LINKI MOGĄ BYĆ NIEAKTUALNE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2