Pierwsza z nich to uporządkowanie ksiąg wieczystych na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych. Jeżeli przyjmujemy, (nie wdając się tutaj w rozważania historyczne), że nie zamierzamy stracić tych terenów uzyskanych na mocy traktatów kończących II wojnę światową, powinniśmy zabezpieczyć interesy osiadłych tam Polaków. Tymczasem urzędy i gminy najczęściej przez zwykłe niedbalstwo nie pilnowały odnotowywania w księgach wieczystych kolejnych przekształceń własnościowych, którym podlegały nieruchomości położone na Ziemiach Zachodnich. W księgach wieczystych jako właściciele budynków i gruntów nadal figurują rodziny niemieckie albo tak zwani późni przesiedleńcy. To ludzie, którzy swe niemieckie pochodzenie odkryli czy postanowili wykorzystać za czasów Gierka albo wręcz w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Uzyskawszy upragnione z przyczyn ekonomicznych obywatelstwo niemieckie i odszkodowania za pozostawiony w Polsce majątek, korzystają teraz z rękojmi zaufania do ksiąg wieczystych ( wpis w księdze wieczystej jest istotniejszy od stanu faktycznego) oraz ze specyficznego antypolskiego nastawienia sądów polskich, aby uzyskać zwrot pozostawionych kiedyś nieruchomości co powoduje wyrzucenie na bruk zajmujących je przez kilkadziesiąt lat rodzin jak to było w przypadku nieruchomości w Nartach.
Druga bardzo trudna sprawa to zlikwidowanie kwitnącego w Polsce handlu narządami. Zajmują się tym haniebnym procederem niezwykle groźne gangi przestępcze, tak groźne, że żaden dziennikarz śledczy nie decyduje się iść do końca ich tropem. W środowisku lekarskim tajemnicą Poliszynela jest fakt, że istnieją ośrodki w których można poza wszelką kolejnością przeprowadzić transplantację narządu oraz istnieją ośrodki zajmujące się pozyskiwaniem takich narządów w celu sprzedania ich na zachodzie. Temu procederowi sprzyja nieprecyzyjna definicja tak zwanej śmierci mózgowej. Profesor Jan Talar z Bydgoszczy jednoznacznie stwierdził, że śmierć mózgowa nie istnieje. Jego poglądy potwierdza fakt wybudzenia wielu dorosłych osób z rzekomo nieodwracalnej śpiączki. Projekt programu wybudzania ze śpiączki dla dorosłych przygotował ostatnio neurochirurg, prof. Wojciech Maksymowicz.
Niezbędne są dalsze zmiany systemu tak zwanej pieczy zastępczej, choć w tej sprawie już wiele zostało zrobione. Przede wszystkim sądy przestały odbierać dzieci z powodu biedy , a program 500+ zlikwidował obszary największej biedy zagrażającej życiu dzieci. Przede wszystkim należałoby zmienić obowiązujący w kwestii opieki nad dziećmi paradygmat. Charakterystyczny dla systemu komunistycznego postulat powszechnej urawniłowki zastąpił obecnie, równie utopijny postulat równego startu. Trzeba przyjąć do wiadomości, że równy start jest hipostazą, czegoś takiego w życiu społecznym po prostu nie ma i być nie powinno. Dzieci mają prawo żyć w warunkach jakie stworzyli im rodzice i tylko rodzice odpowiadają za ich los. Państwo może poprzez specjalne programy pomagać rodzinom wielodzietnym czy z innych przyczyn dotkniętych biedą, ale interwencjonizm państwowy powinien mieć swoją naturalną granicę jaką jest wola osób objętych pomocą. Niedopuszczalne jest odbieranie dzieci rodzinie wbrew jej woli tylko dlatego, że rodzina ta nie spełnia wydumanych standardów opieki społecznej. Zostawmy placówki wychowawcze i rodziny zastępcze dla tych którzy sami takiej pomocy oczekują. Należy również zlikwidować patologie narosłe na systemie pieczy zastępczej. Przyjrzeć się rodzinom zastępczym zawodowym, które z przejmowania cudzych dzieci uczyniły sobie źródło dochodu.
Niezbędna jest zmiana ustawodawstwa dotyczącego szczepień. Szczepienia powinny być dobrowolne, a nie przymusowe. Absurdalny jest potocznie używany na rzecz przymusu szczepień argument, że osoby nie szczepione roznoszą choroby i zagrażają zdrowiu innych osób. Przyjęcie, że osoby nie szczepione zagrażają zdrowiu osób szczepionych oznaczałoby, że szczepionki nie działają a więc nie mają sensu. Jeżeli szczepionka faktycznie uodparnia przeciwko chorobie osoba zaszczepiona nie powinna obawiać się kontaktu z niezaszczepioną, a nawet chorą. W tragicznej sytuacji są rodzice dzieci, które dotknęły powikłania poszczepienne. Ustawodawca przewiduje grzywny za nie poddanie się szczepieniu natomiast nie przewiduje odpowiedzialności za powikłania poszczepienne koncernów farmakologicznych, produkujących szczepionki oraz państwa, które do tych szczepień zmusza.
Podobne patologie jakie dotyczą systemu pieczy zastępczej dotyczą również opieki nad ludźmi starymi. Domy opieki to czasem placówki eksterytorialne, do których nie wpuszcza się znajomych podopiecznych. Są oni tam często obrabowywani w bardzo prymitywny sposób. Zmusza się ich do oddawania do depozytu wszystkich pieniędzy, pozbawia rent i emerytur, wymusza przepisywanie na rzecz personelu majątku i nieruchomości. Starzy ludzie są terroryzowani, szarpani, straszeni, upokarzani. Na porządku dziennym jest zwracanie się do nich przez personel po imieniu. Do domów opieki często kierują starsze osoby wbrew ich woli sądy, na podstawie doniesień sąsiadów czy opieki społecznej na przykład o bałaganie w domu. Trzeba stworzyć system kontroli takich domów.
Niezbędne jest uporządkowanie działalności licznych fundacji i stowarzyszeń, które przez sieć korupcyjnych powiązań żerują na organizmie państwowym.
To samo dotyczy prywatnych teatrów i innych rzekomo kulturalnych placówek. Swoje hobby niech ludzie realizują na własny rachunek.
Ciemną stroną sądownictwa są między innymi dyspozycyjni eksperci. W sprawach sadowych musi istnieć możliwość powoływania własnych ekspertów przez strony postepowania.
Należy natychmiast odtajnić aneks do raportu Macierewicza.
Należy natychmiast odtajnić zbiory zastrzeżone IPN. Podziała to jak strumień rzek Alfejos i Penejos, które oczyściły stajnie Augiasza.
© Izabela Brodacka Falzmann
9 stycznia 2017
źródło publikacji: blog autorski
www.naszeblogi.pl
9 stycznia 2017
źródło publikacji: blog autorski
www.naszeblogi.pl
Ilustracja © DeS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz