Major Zygmunt Szendzielarz, pseudonim konspiracyjny „Łupaszka”, został zamordowany przez czerwonych zdrajców narodu 8 lutego 1951 r.
Podczas gdy prezydent Komorowski oddawał honory ścierwu zdrajcy Jaruzelskiego, patriota musiał czekać 65 lat na swój pogrzeb - w tym aż 25 lat w tzw. „demokratycznej” i niby „wolnej” III RP!
Po 65 latach, wyklęty z nakazu sowieckich okupantów, zamordowany przez zdrajców narodu, major Zygmunt Szendzielarz “Łupaszka”, spocznie w poświęconej ziemi na wojskowym cmentarzu powązkowskim w Warszawie. [...]Uroczystości pogrzebowe mjr. „Łupaszki” rozpoczną się Mszą świętą, a następnie w kondukcie żałobnym – który przejdzie ulicami Warszawy i ma być zarazem patriotyczną manifestacją – trumna ze szczątkami mjr. Szendzielarza zostanie przewieziona na cmentarz wojskowy na Powązkach, gdzie odbędzie się ceremonia pogrzebowa. Trasa przemarszu konduktu jest jeszcze ustalana.
Bohater niezłomny w walce z komunistycznym złem, broniący honoru i wolności Rzeczpospolitej zostanie odprowadzony na wieczny spoczynek.
Jego szczątki, zgodnie z wojskowym ceremoniałem, w uroczystym kondukcie, w obecności najwyższych władz Rzeczpospolitej, zostaną przewiezione na lawecie ulicami Warszawy. Niech ta ostatnia droga będzie wspólnym hołdem Polaków złożonym ich bohaterskiemu obrońcy.
Bądźmy tam, wtedy, razem.
Halina Morawska
Jeśli mieszkasz w Warszawie i masz możliwość - bądż tam!
Pokażmy wszystkim żyjącym jeszcze komunistycznym bydlakom i ich dzieciom, że mimo ich wszystkich prób, ich terroru, ich propagandy - że mimo tego wszystkiego PRZEGRALI, a my pamiętamy o ich zdradzie i nigdy nie zapomnimy o ich zbrodniach i naszych patriotach jak major prawdziwego Wojska Polskiego Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
Ilustracje:
fot.1 © Kai Imaging / Ilustrowany Tygodnik Polski
fot.2 © brak informacji / Instytut Pamięci Narodowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz