Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Minęła rocznica napadu III Rzeszy na II Rzeczpospolitą. Wnioski na dziś

Klęska wrześniowa była wynikiem świadomie błędnej polityki zagranicznej oraz nierealnej oceny polskiej siły bojowej przez wojskowych. Niektórzy politycy wiedzieli, że buńczuczne hasła: „Nie oddamy ani guzika” to tromtadracja.
Śp.płk.Józef Beck schodząc z mównicy sejmowej, po wygłoszeniu 5-V-1939 słynnego przemówienia z frazą: „My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelka cenę. Jest jedna rzecz w życiu narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor" (otrzymał za nią od tłumu idiotów kochających pompatyczne frazesy, huczną owację), powiedział do grupki zwolenników: „Właśnie zgubiłem Polskę”.
I tak się stało.

Adolf Hitler powiedział słusznie: „Gdyby żył Piłsudski do tej wojny by nie doszło”. Trudno się temu dziwić: śp.Józef Piłsudski był agentem niemieckiego Sztabu Generalnego.

Hitler pełni wartę honorową przy symbolicznej
trumnie Piłsudskiego w Ambasadzie RP w Berlinie
Hitler jednak niejednokrotnie wypowiadał się o Polakach pozytywnie – w odróżnieniu od opinii o Rosjanach czy Ukraińcach. Hitler zresztą często zmieniał zdanie, jednak mamy tu konkrety: Polsce proponował udział w Pakcie Anty-Kominternowskim (wraz z Japonią, Włochami, Węgrami, Mandżukuo, Hiszpanią, Bułgarią, Rumunią i Finlandią) – po zgodzie Warszawy na włączenie do Rzeszy Wolnego Miasta Gdańska i przeprowadzenie eksterytorialnej autostrady łączącej obie części Rzeszy; żądania te były usprawiedliwione (85% Gdańszczan chciało Anchlußu), zgłoszone niejawnie i ustnie w końcu 1938 roku i bez utraty honoru można je było przyjąć*. Natomiast zdecydowanie odrzucał myśl o utworzeniu jakichkolwiek organizmów państwowych i sprzymierzonych jednostek wojskowych rosyjskich i ukraińskich. Nie wiemy, czy wiedział o Holokauście – natomiast wiemy z całą pewnością, że do 1944 roku nie wiedział, że takie jednostki (ROA, RONA, SS Galizien) istnieją. Gdyby się na to zgodził, to bez większych trudności (Ukraińcy – a i większość Rosjan by ochoczo pomogła) podbiłby, wraz z Japonią, Polską, Węgrami i Rumunią, cały Związek Sowiecki. Urządzanie tam Lebensraumu zajęłoby Niemcom co najmniej 20 lat...
...a potem Hitler by umarł, nastąpiłaby odwilż i pieriestrojka...

Z dumą stwierdzam, że 40 lat temu, po długich bojach z cenzurą, udało mi się zamieścić w „Tygodniku Demokratycznym” artykuł, w którym wywodziłem, że w 1942 (Hitler zapewne chciałby najpierw obezwładnić Francję – choć w'obec pacyfistycznego nastroju Francuzów nie byłoby to konieczne) Polska powinna wraz z Niemcami uderzyć na ZSRS. I tak na pewno zrobiłby Piłsudski. Jednak w obozie Sanacji zwyciężyła linia anty-piłsudszykowska, wierny uczeń Komendanta, trzykrotny premier, śp.płk.Walery Sławek, widząc nieuniknioną katastrofę, popełnił 2-IV-1939 samobójstwo. Zwyciężyła koncepcja Dwóch Wrogów (t/j hitlerowskich Niemiec i stalinowskich Sowietów) i oparcia się o sojusz z Francją i Wielką Brytanią.

Piszę o tym, bo obecny rząd realizuje tę samą obłędną politykę, w oparciu o historyczne resentymenty. Co do Rosji słuszną ocenę wyraził niedawno p.Sergiusz Ławrow, minister SZ FR: „Zauważam w Polsce obsesję na punkcie wytworzenia w społeczeństwie atmosfery całkowitej nietolerancji wobec wszystkiego, co ma związek z Rosją (…) Istnieją w Polsce ludzie, którzy starają się zwalić winę za wszystkie polskie nieszczęścia na Moskwę. W Polsce daje się odczuć realne pranie mózgów społeczeństwa w duchu, który jest jednoznacznie antyrosyjski". Co do Niemiec linię wyznaczył jeszcze śp.Lech Kaczyński, a jej (jak na razie?) zwieńczeniem jest absurdalne żądanie odszkodowania za II Wojnę Światową, jednoznacznie przez RFN odrzucone. W porównaniu z 1939 rokiem sytuacja różni się tym, że między Rosją a nami jest (wroga nam!) Litwa, Białoruś (którą III RP też podgryza – PiS mniej niż PO!!) i (wroga nam) Ukraina, z którą konflikt wybuchnie lada chwila – natomiast III RP zadarła jeszcze z Francją (!!) i nie ma żadnych gwarancyj brytyjskich.
Obecnie widać wyraźnie zwrot Moskwy (zrażonej wiarołomnością JE Donalda Trumpa) w kierunku sojuszu z Brukselą. Ciekawe, czy w takiej sytuacji Amerykanie będą chcieli bronić nas i Ukrainy?
W odróżnieniu od płk.Sławka nie dramatyzuję – ale absolutnie w to nie wierzę.

(za Wikipedią):
24 października 1938 minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop, w rozmowie z ambasadorem RP w Berlinie Józefem Lipskim, które odbyło się w Berchtesgaden wysunął następujące propozycje (do końca marca 1939 pozostawały one tajne):
  • przyłączenia do Niemiec Wolnego Miasta Gdańska,
  • przeprowadzenia eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej przez polskie Pomorze (tzw. „polski korytarz”),
  • przystąpienia Polski do paktu antykominternowskiego – czyli jawnego zadeklarowania się Polski jako politycznego partnera III Rzeszy a strategicznego przeciwnika ZSRS.
W zamian III Rzesza proponowała:
  • przeprowadzenie przez terytorium Gdańska podobnej eksterytorialnej autostrady lub drogi oraz linii kolejowej oraz wolny port,
  • gwarancję zbytu polskich towarów na terenie Gdańska,
  • wzajemne uznanie granicy polsko-niemieckiej (lub uznanie terytoriów obu krajów),
  • przedłużenie układu o nieagresji o kolejne 25 lat,
  • niemiecką zgodę na zmiany terytorialne na korzyść Polski na wschodzie i wspólną granicę polsko-węgierską,
  • współpracę w kwestii emigracji Żydów z Polski [hitlerowcy omawiali już z Komitetem Żydowskim osiedlenie Żydów w Palestynie; Hitler nigdy nie wspominał o fizycznej eksterminacji Żydów – jest naprawdę b. prawdopodobne, że Holokaust to była to nadgorliwość Henryka Himmlera - JKM] oraz w sprawach kolonialnych,
  • wzajemne konsultowanie wszystkich decyzji dotyczących polityki zagranicznej.
Te propozycje były nie tylko do przyjęcia, ale b. korzystne. Należało na fali entuzjazmu z powodu Anschlußu Zaolzia oświadczyć, że II RP zgłasza chęć przystapienia do Paktu Anty-Kominternowskiego (Pakt ten był obronny – gwarantował co najmniej neutralność uczestników gdyby Sowiety napadły na jednego z nich!), wyrazić zgodę na Anschluß W.M.Gdańska do III Rzeszy (i tak nie był nasz, a władze WMG zionęły nienawiscią do Polski – z powodu budowy Gdynii!) i oświadczyć, że Polska wymogła na III Rzeszy, by pod autostradą i linią kolejową, łączącymi niesprawiedliwie rozdzielone części III Rzeszy (swoboda poruszania się między tymi częściami Niemiec była zagrarantowana w Traktacie Wersalskim!), była odpowiednia liczba przepustów pozwalajacych swobodnie przemieszczać się ludności i jechać z Polski nad morze. I tyle.
Polska zwiedziona obietnicami Wielkiej Brytanii te warunki odrzuciła.


© Janusz Korwin–Mikke
2 września 2017
źródło publikacji:
www.korwin-mikke.pl





Ilustracje Autora © domena publiczna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2