Przysięgam na wszystkie świętości, że nie wiem komu się tym tekstem narażę, naprawdę nie mam pojęcia, jakie układy obowiązują w prawicowych koteriach medialnych, wiem tylko, że tych koterii jest mnóstwo. Każda zmiana kadrowa w TVP będzie komentowana dokładnie pod takim kątem. Obojętnie czyj głos z prawicowej strony usłyszycie zapamiętajcie sobie, że chodzi o kasę i władzę z „dobrą zmianą” na ustach. Za chwilę odbędzie się casting na nowego prezesa TVP, o ile nie nastąpi kolejny nagły zwrot akcji o co w medialnych biznesach nie trudno. Proszę mnie nie pytać skąd wiem o roszadach, wiem i nie mogę powiedzieć, poza tym, że zewsząd płyną sygnały. W takich sportowych okolicznościach wyścigom w odmienianiu Boga, Honoru i Ojczyzny nie będzie końca. Wszyscy kandydaci i wszystkie środowiska rzucą się na służbę Ojczyźnie.
Wszyscy z wyjątkiem Bronisława Wildsteina, który mi nie płaci, którego nigdy w życiu nie widziałem na oczy, a popieraniem Jego kandydaturę na szefa TVP nie bacząc na własne powiązania. Wszyscy też dostaniemy w dupę, jeśli „dobra zmiana” nie zbuduje normalnych mediów. Dłużej tego szmalcu propagandowego, w którym rzeźbi Kurski, tolerować nie można. Nikt mnie nie przekona, że robienie gorszego TVN w słusznej sprawie jest lekarstwem na całe zło. Pierwszy serwis informacyjny, jaki pokazała Paczuska w Wiadomościach był genialny, stare BBC, dalej było tylko gorzej i mam prawie pewność kto te scenariusze pisał. Odpalam telewizor o 19.30 i brakuje siły by dotrwać do końca, chociaż gołymi rękami dusiłbym najgorszy sort. Pokazanie całego syfu, jaki nas otacza i zwrócenie uwagi na rzeczy dobre, wymaga odrobiny inteligencji, polotu i poczucia smaku, jak mawiał poeta.
Kurski proponuje nam „leninowską kurtkę”, to nie jest żaden antyTVN, to jest Gazeta Wyborcza w lustrze. Tematem numer jeden TVP Info i Wiadomości jest posada Kurskiego i ten brat GW wie co w trawie piszczy, na ostatnią chwilę zmienił sobie posadę z prezesa na menadżera. Podpisując umowę sam ze sobą zarobi Kurski w trzy miesiące tyle, co przez rok i to pokazuje po raz setny kim jest ten typ i dlaczego nie może dłużej zatruwać powietrza. Czy Bronisław Wildstein będzie lekiem na cało zło? Taki się jeszcze nie urodził, ale jedno jest pewne. Nie pamiętam sekundy, w której Wildstein żebrałby o posadę albo się szmacił dla kasy i kalkulował kto mu płaci. Kopnął GW prawie na początku tego oszustwa, gdy zrozumiał czym to jest i kto tam pracuje. Wyniósł kody z IPN i tym razem wyleciał z „prawicowej” roboty. Nie dał się uziemić politycznie samemu Kaczyńskiemu, chociaż żadnej krzywdy nie zrobił tamtej zmianie.
Wskazuję na Bronisław Wildsteina, bo znam ten typ wojownika… z autopsji. Każdy inny wybór będzie zgniłym kompromisem, ważeniem racji, umów, płatności, powiązań towarzyskich, a nagły talent, młodzież, czy inna zmiana pokoleń też z nieba nie spadnie. Za chwilę jesień i dwie duże kampanie, sądownicza plus repolonizacja mediów, bez normalnych mediów publicznych i normalnego prezesa znów będziemy mieli walkę na topory TVN z TVP i zwycięzca może być tylko jeden. PiS zmianę w mediach może zaliczyć do każdej kategorii, tylko nie do „dobrej zmiany”. Koncertowo spieprzona rzecz i czas najwyższy wymienić prostackiego karierowicza na prezesa po przejściach. Nie wiem, czy medialnie będzie lepiej, ale na pewno nie będzie gorzej, tak po ludzku.
© MatkaKurka
13 sierpnia 2017
źródło publikacji:
www.kontrowersje.net
13 sierpnia 2017
źródło publikacji:
www.kontrowersje.net
Ilustracja © AKPA / Palicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz