Bez przebaczenia
Według Wojciecha Cejrowskiego, skandal z Tigerem „to nie mógł być błąd”.
– To bardzo czytelny gest. Jeśli ktoś wystawia środkowy paluch na Powstanie Warszawskie i to 1 sierpnia,
to jest to radykalny oraz mocny symbol. Dostali po ryju przez wszystkich internautów świata – mówił podróżnik.
Cejrowski przekonywał, że napój winien zostać zbojkotowany. – Nie kupujcie tego napoju. Niech zdechnie na półce; niech się przeterminuje, zardzewieje i sklepikarze to wyrzucą. Niech ta marka zniknie z rynku, bo dla mnie będzie się już kojarzyć z tym środkowym palcem wystawionym na Powstanie Warszawskie – mówił oburzony Wojciech Cejrowski w „Minęła dwudziesta” TVP Info.
Jego zdaniem „niektóre pomyłki wymagają przeprosin, ale nie dają się naprawić”.
– Pić ten napój, to jak naszczać na groby AKowców – stwierdził.
Możliwy pozew
Maciej Świrski z Fundacji Reduta Dobrego Imienia zapowiada podjęcie kroków prawnych przeciwko agencji, która przygotowała kontrowersyjną reklamę napoju energetycznego Tiger. Reklama obrażała pamięć ofiar i osób biorących udział w Powstaniu Warszawskim.
Świrski wskazał, że w Powstaniu Warszawskim zginął jego wuj Zygfryd Maria Urbanyi ps. Juliusz, dowódca oddziału AK „Tygrysy Woli”. Podkreślił przy tym, że firma odpowiedzialna za tę reklamę - agencja J.Walter Thompson – naruszyła dobra osobiste jego, jego wuja, a także innych bliskich powstańców warszawskich.
Prawo do czci
Przedstawiciel Fundacji Reduta Dobrego Imienia powiedział, że prawo do czci jest jednym z podstawowych dóbr osobistych, dlatego zdecydował się na wystąpienie na drogę sądową.
Aktywista przypomniał, że to kolejny w ostatnich latach przypadek, gdy w sieci publikowana jest nietrafiona, skandaliczna reklama, odwołująca się do polskiej historii. Skandal wywołała choćby reklama wódki, w której wykorzystano zdjęcie mężczyzny zabitego przez ZOMO.
Świrski przyznał, że zjawisko jest niepokojące, zwłaszcza jeśli przyjmiemy, że ktoś takie reklamy publikuje celowo, a nie z powodu ignorancji historycznej.
– Aż trudno sobie wyobrazić, że być może tego rodzaju działania są robione są w sposób świadomy, by uderzyć w polski kod kulturowy, w polską tożsamość i wrażliwość, by wywołać skandal zwracający uwagę na produkt. Na tego rodzaju postępowanie nie ma zgody – powiedział.
Jestem zszokowany reklamą Tigera. Brak mi słów. Jako współwłaścicielowi firmy produkującej Tigera jest mi po prostu wstyd.— Krzysztof Pawinski (@kpawinski) August 9, 2017
Radni PiS zawiadamiają prokuraturę
Warszawscy radni PiS składają zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez autora reklamy napoju energetycznego Tiger. Polskie Radio zapowiedziało z kolei, że rezygnuje z produktów producenta napoju energetycznego.
Jacek Ozdoba, radny PiS z Warszawy, powiedział w PR 24, że chce, aby prokuratura sprawdziła, czy w tym przypadku nie doszło do „znieważenia narodu polskiego”, a także czy dokonanie takiego wpisu nie nosi znamion „czynu określonego w Kodeksie karnym”. Według radnego z zaistniałej sytuacji trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość, ponieważ zabiegi firm PR-owskich i koncernów, które potem przepraszają, wydają się być – jak mówił Jacek Ozdoba – „specjalną zabawą w celach zysku”.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie #TigerGate @tvp_info @RepublikaTV @NaszDziennik @PolskieRadio24 @rzeczpospolita @GPtygodnik pic.twitter.com/WLjfmnHPNF— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) August 11, 2017
© Polska Agencja Prasowa
10-11 sierpnia 2017
serwis informacyjny (źródła poniżej)
10-11 sierpnia 2017
serwis informacyjny (źródła poniżej)
Ilustracja © J. Walter Thompson Group Poland / MASPEX
Źródła publikacji:
„Nie kupujcie tego napoju. Niech zdechnie na półce, przeterminuje się, zardzewieje”
Skandaliczna reklama napoju energetycznego. Możliwy pozew
Radni PiS zawiadamiają prokuraturę ws. skandalu wokół napoju Tiger
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz