DARPA testuje mikroczipy w mózgu żołnierzy

"Czy nadchodzi era zabójczych robotów polujących na ludzi?" - pyta w swej najnowszej książce Anne Jacobsen, amerykańska dziennikarka zajmująca się przemysłem militarnym, a w szczególności wojskami USA.
Artykuł został oryginalnie opublikowany w języku angielskim.

Przez dziesięciolecia DARPA - tajny wydział Departamentu Obrony USA - marzyła o zrobieniu z żołnierzy cyborgów. W końcu im się udało. Agencja obecnie finansuje projekty w zakresie wszczepiania mikroczipów w mózgi żołnierzy, które podnoszą wydajność na polu walki i zapobiegają niektórym rodzajom wstrząsu mózgu podczas działań wojennych
- Spośród 2,5 miliona Amerykanów, którzy służyli w Iraku i Afganistanie, 300 tysięcy z nich wróciło do domu z urazem mózgu - powiedziała dziennikarka Annie Jacobsen w wywiadzie dla NPR (National Public Radio - Narodowe Radio Publiczne).
- DARPA zainicjowała szereg programów wspomagających funkcje poznawcze, aby naprawić niektóre z tych szkód. I te programy koncentrują się wokół umieszczania elektronicznych czipów podłączonych do tkanki mózgowej.

W swojej najnowszej książce o historii DARPA zwanej "Mózgiem Pentagonu" Jacobsen pisze o prowadzonych przez tę agencję "tajnych programach wspomagania mózgu." Naukowcy, jak twierdzi autorka, prowadzą już zaawansowane badania nad wszczepialnymi, bezprzewodowymi "neuroprotezami" pomagającymi żołnierzom zwalczać urazy mózgu.
- Żołnierze zgadzają się na wszczepianie malutkich maszyn w postaci mikroczipów bezpośrednio do mózgu - pisze w książce. - Mimo wielu zapytań skierowanych do Urzędu Sekretarza Obrony, DARPA nadal odmawia mi zgody na przeprowadzenie wywiadu z którymkolwiek z tych żołnierzy.
Rzecznik DARPA powiedział, że interfejsy "nerwo-mózgowe" nie zostały jeszcze wszczepione żołnierzom, chociaż naukowcy już testują takie urządzenia poprzez ich tymczasowe wszczepienie do mózgów rannych ochotników przy okazji operacji mózgu związanych z ich innymi problemami neurologicznymi. Magazyn sieciowy "Defense One", który zajmuje się problemami wojska, podał już rok temu, że DARPA proponuje wszczepianie mikroczipów do mózgów pacjentów podczas leczenia PTSD (Post-Traumatic Stress Disorder - Zespołu stresu pourazowego) i sugerował, że DARPA nie była jeszcze w fazie testów. Według oficjalnych przewidywań DARPA, rozpoczęty w ubiegłym roku program RAM (Restoring Active Memory - Przywracanie aktywnej pamięci) zajmie około czterech lat, zanim naukowcy z DARPA rozpoczną fazę wszczepiania czipów u ludzi na stałe.


Tworzenie "super żołnierzy" nie jest jedyną rzeczą, którą DARPA stara się robić, twierdzi Jacobsen. Według jej nowej książki, wydanej przez Little and Brown, rządowi naukowcy mają nadzieję, że wszczepianie czipów w mózg żołnierzy pomoże odkryć sekrety pomocne przy tworzeniu sztucznej inteligencji i pozwali nam stworzyć nowy rodzaj maszyn, maszyn z inteligencją wyższego rzędu podobną do ludzkiej.
- Kiedy patrzymy na te wszystkie programy mapowania ludzkiego mózgu, wielu naukowców zastanawia się, czy to jest właśnie to [czego potrzeba], aby przełamać impas w rozwoju sztucznej inteligencji - powiedziała Jacobsen w rozmowie telefonicznej.


Dla Jacobsen, która większość swej kariery poświęciła kronikom wojennym, broni i amerykańskim tajemnicom państwowym, przekopywanie się przez stosy dokumentów dostarczonych przez DARPA, daje nieoceniony wgląd w przyszłość i sposoby, w jaki przyszłe wojny będą prowadzone. Zastanawia się jednak, czy takiej właśnie przyszłości naprawdę chcemy.
"Czy nadchodzi era zabójczych robotów polujących na ludzi?" bez ogródek pyta w swojej książce.

Od czasu upadku Związku Sowieckiego w 1990 roku, Agencja Badań nad Zaawansowanymi Projektami Obrony (tak w polskim tłumaczeniu brzmi pełna nazwa DARPA - Defense Advanced Research Projects Agency) wydała ogromne pieniądze na badania nad rozwiązaniem problemów w wielu odległych od siebie dziedzinach, od zwalczania chorób zakaźnych po przekształcanie ludzi w cyborgów na polu walki. Agencja ta była już dawno temu pionierem w konstruowaniu np. pancerzy-wspomagaczy podobnych w działaniu do stroju filmowego Iron Man'a, chroniących żołnierzy przed ogniem i innymi niebezpieczeństwami - aby mogli walczyć lepiej i dłużej. DARPA zapoczątkowała też badania nad Brain-Machine Interface (połączeniem mózg-maszyna), a jej naukowcy od dawna badają, w jaki sposób implanty mózgowe mogą poprawić funkcje poznawcze żołnierza.
Komórki mózgowe porozumiewają się między sobą za pośrednictwem sygnałów elektrycznych i wszczepiony w mózg mikroczip może w pełni odczytywać i modyfikować te sygnały.

Także organizacje prywatne, jak np. naukowcy z Laboratorium Badań nad Połączeniami Mózgowo-Maszynowymi (Brain-Machine Systems Interface Laboratorium) na Uniwersytecie w Berkeley eksperymentują nad wykorzystaniem takich implantów do odczytywania myśli (czyli sygnałów elektrycznych między komórkami) u osób z zaburzeniami neurologicznymi i przetwarzania ich na odpowiednie sygnały płynące z mikroczipu do maszyn. Gdy uda im się w końcu tego dokonać możliwości wykorzystania tej technologii będą wręcz nieograniczone, np. dzięki przetworzeniu myśli na sygnały płynące do protez można będzie spowodować, że człowiek sparaliżowany będzie w stanie ponownie poruszać się samodzielnie.

Programy i inicjatywy DARPA takie jak RAM czy REMIND (Restorative Encoding Memory Integration Neural Device - Zintegrowane Urządzenie do Zwrotnego Kodowania Pamięci Komórek Nerwowych) zbadały już, w jaki sposób implanty mózgu mogą pomóc żołnierzom wracających z wojny z urazami mózgu i wpływać na ich pamięć. Inne programy DARPA pracują nad wykorzystaniem tej technologii do umożliwienia żołnierzom uczestniczącym w bitwie komunikacji bez słów, poprzez wydawanie odpowiednich instrukcji implantowi w mózgu za pomocą samej myśli. A więc dokładnie tak, jak to opisywał Eric Eisenstadt z DARPA na konferencji technologicznej w 2002 roku:

- Wyobraźmy sobie czasy, kiedy mózg ludzki ma własny mikroczip i modem bezprzewodowy podłączone tak, że zamiast dotychczasowego trybu "myśl-wykonanie myśli przez ciało-wykonanie działania przez maszynę", wojownicy przyszłości będą oddziaływać na maszyny bezpośrednio myślami, a więc w trybie "myśl-działanie natychmiastowe"
Jacobsen jednak ostrzega, że działania DARPA mające na celu pomóc żołnierzom cierpiącym w następstwie wojny, tylko z pozoru nie mają nic wspólnego z samym prowadzeniem wojny, i przypomina, że DARPA jest przede wszystkim w branży obrony. Dlatego pytaniem, które należy podkreślać we wszystkim co robi DARPA, jest "w jaki sposób można to wykorzystać jako broń".
Przedstawiciel DARPA powiedział magazynowi Fusion, że głównym celem badań związanych z implantami mózgu nie są zastosowania militarne, ale rozwój urządzeń terapeutycznych dla żołnierzy i weteranów wojennych.
- Sugestie, że chcemy wyprodukować "super żołnierzy" lub, że nasze badania są prowadzone w celu stworzenia sztucznej inteligencji, są ewidentnie fałszywe - powiedział.
Zrozumienie jak działa ludzki mózg jest tak samo ważne dla stworzenia sztucznej inteligencji jak znajomość działania komputerowów.
- Pentagon jest wyraźnie przekonany, że przyszłość należy do broni autonomicznej - powiedziała Jacobsen. - Zachodzi jednak pytanie: skąd wzięła się ta ich pewność?

Kristen V. Brown

"DARPA is implanting chips in soldiers’ brains"
www.fusion.net
©2015 Fusion Media Network

Tłumaczenie na język polski:
© Sunt Facta
Chicago, 2 listopada 2015
Specjalnie dla Ilustrowany Tegodnik Polski

Uzupełnienie:
Artykuł został uzupełniony o informację otrzymaną z DARPA już po pierwotnej publikacji, z której wynika, że według DARPA program RAM zajmie jeszcze około 4 lat, zanim naukowcy rozpoczną fazę wszczepiania czipów. W związku z tym oryginalny tytuł artykułu został także zmieniony, aby odzwierciedlał oficjalny komentarz DARPA.

Wszystkie ilustracje pochodzą od redakcji.
Fotografie 1-2: © DARPA
Fotografie 3-4: © Raytheon / DARPA